wtorek, 8 grudnia 2015

onz

ONZ jest typowym wręcz bezzębnym tygrysem, organizacją bez prestiżu, szczególnie od momentu, w który jej sekretarzami generalnymi zostali politycy z III świata. ONZ nie była on w stanie zapobiec agresji USA na Koreę, a wręcz przeciwnie, USA napadły przecież na Koreę pod sztandarem ONZ i to był właściwie moment, w którym ONZ powinna być raz na zawsze rozwiązana. ONZ nie zapobiegła też agresji USA na Wietnam, Irak, Afganistan a ostatnio na Libię. ONZ nie była w stanie powstrzymać Izraela przed aneksją Palestyny: ani w roku 1948, ani też w roku 1968. ONZ to są dziś już tylko wygodne synekurki dla dyplomatów i urzędników tam pracujących i nic więcej. Skandalem jest więc, ze Polska wciąż należy do ONZ, przez co całkiem spora część podatków, które Polacy płacą ze swych, niskich przecież dochodów, jest marnowana na składki członkowskie ONZu. Wiemy przecież doskonale, że ONZ nas nie obroni ani przed Rosją, a tym bardziej przed Niemcami. Jedynymi Polakami, dla których egzystencja ONZu jest pożyteczna to są przecież tylko zawodowi dyplomaci i pochodzący z Polski funkcjonariusze ONZu wraz z ich rodzinami. ONZ nie była w stanie powstrzymać Izraela przed aneksją Palestyny" -ONZ w 1947 r. podzieliła brytyjski mandat Palestyny na terytoria izraelskie i palestyńskie, Podział ten nie podobał się Egiptowi, Syrii i Jordanii, którzy wszczęli wojnę z nowo-powstałym państwem Izrael. Izrael nie tylko obronił swoją egzystencję, ale poszerzył przyznane mu terytorium, wspierany dostawami broni ze Związku Radziecki, Polski i Czechosłowacji. W czerwcu 1967 r. te same państwa arabskie, wspierane bronią ze Związku Radzieckiego, który w międzyczasie zmienił orientację, sprowokowały wojnę z Izraelem blokując cieśninę Tiran. W wyniku 7-dniowych walk wojska wspomnianych państw arabskich zostały rozgromione przez Izrael, który zajął Półwysep Synaj aż po Kanał Sueski, Zachodni Brzeg Jordanu oraz Wzgórza Golan, a przede wszystkim całą Jerozolimę. Z powyższego wynika, że w obydwu przypadkach to państwa arabskie, a nie Izrael, były agresorem, oraz że to Związek Radziecki, a obecnie Rosja, jest głównym mącicielem na Bliskim Wschodzie. A pożytek z ONZ jest taki, że jest forum dyskusji i spotkania państw. A czy się nie sprawdza? Nawet Buszmen przed napaścią na Irak czekał na rezolucję ONZ. W Mogadiszu to siły ONZ wyciągnęły amerykanów z wywołanej przez nich awantury. jak z przytoczonych przez ciebie stwierdzeń ma niby wynikac to, że to Rosja jest "głownym mącicielem na Bliskim Wschodzie"? Stosujesz jakąś inną logikę o nieznanych ludzkości zasadach? Czy jednak jest to tylko stare i nudne pomijanie faktów w celu uzyskania założonego wyniku?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz